wtorek, 21 sierpnia 2012

Brawo dla Marcina Zaborskiego z radiowej Trójki!

Dziś pozwoliłam sobie napisać następujący list do dziennikarza radiowej Trójki, Marcina Zaborskiego: Dzień dobry! Jestem słuchaczką Trojki od prawie 40. lat. Od chwili odwołania Piotra Kaczkowskiego z funkcji dyrektora tej stacji, jestem w stałej opozycji, bowiem to co z nią się stało urąga radiu publicznemu, a krótki okres przywracania jej dobrego imienia szybko się skończył, kiedy odwołano Krzysztofa Skowrońskiego. W tym czasie pozbyto się wielu OSOBOWOŚCI dziennikarstwa radiowego, przyjęto osoby mierne, przeciętne, co naganne w stopniu najwyższym - z wadą wymowy oraz przynoszące Trójce więcej szkody niż pożytku. Jednak w popiołach prawdziwego profesjonalnego radia zdarzają się cenne wyjątki, do których zaliczam Pana i śledzę bardzo uważnie Pański antenowy "rozwój". Podoba mi się Pana głos, choć nieco inny niż te, do których Trójka na przyzwyczaiła, podoba mi się Pański sposób prowadzenia rozmów, lakoniczny, ale trafny i wyłuskujący sedno sposób myślenia o omawianych sprawach, słowem "ma Pan u mnie plus"!!! Dziś rano byłam niemal wzruszona jak usłyszałam w rozmowie z Pańskim interlokutorem, że nie tylko wymienił Pan obiegowe "fakty", ale próbował się do nich odnieść przez sprawdzenie ich rzetelności (chodziło o ustawy w tzw. zamrażarce). Brawo!!! To rzadka cecha, by najpierw sprawdzić czy jakiś fakt jest faktycznie faktem, czy tylko zręcznym politycznym przekłamaniem! Proszę tak trzymać! Niezależność i autonomia myślenia jest dziś w dziennikarstwie czymś nieznanym, są tylko slogany, czego dowodem włączony którykolwiek program w radio czy telewizji, niesie ze sobą identyczne pytania i odpowiedzi na nie. WSZYSCY, nawet ci "wielcy" dziennikarze mówią to samo, pytają tak samo, myślą (właśnie czy myślą???) tak samo, a przecież nie po to wymyślono wolne media, by wszystkie jak za czasów jedynie słusznych mówiły tym samym językiem!!! Odczułam zatem dziś dreszczyk satysfakcji, że jako pokolenie schodzące mogę mieć nadzieję, że jednak zmiany mentalne nastąpią oraz, że są ludzie, dla których tzw. "prawda obiegowa" nie jest prawdą oświeconą. Dziękuję, bardzo Pana pozdrawiam, proszę TAK TRZYMAĆ! Joanna Grochowska